GDY CZUJESZ SIĘ ZMĘCZONA - ŚPIJ, JEDZ I RUSZAJ SIĘ 

Każdy czegoś chce. Najlepiej na już. A Ty czujesz się już po prostu zmęczona. I psychicznie i fizycznie. 😮‍💨 

Tutaj napisałam Ci, jak poradzić sobie z tematem od strony Twojej głowy (czyli - jak odpocząć psychicznie). 

I to działa 😘. Tylko musisz wykorzystywać swoją nową wiedzę 🧡 Od samego przeczytania nic się nie zmieni (piszę dla jasności :) -  bo ja tak wiele lat sobie robiłam: przeczytałam książkę a potem ... a potem wracałam do starych nawyków).

No to tak - w tym powyższym artykule pisałam między innymi o odpoczynku. A dziś chcę poszerzyć ten obszar. 

Bo za mało śpimy. 

Zbyt szybko jemy (i niezdrowo).

Zbyt dużo siedzimy. 

               Jak dać ciału odpocząć?

Opiszemy tutaj oczywistą oczywistość 😬, ale trzeba to powiedzieć sobie dużymi literami: TO JEST PODSTAWA. Fundament. Bez tego żadne sztuczki typu suplementy, żadne urządzania typu rowerek w domu, żadne produkty a'la fit nie zadziałają. 

       1. Sen

Potrzebujemy spać. 

Jak nie śpimy wystarczająco to po pierwsze mamy bardzo wolny zapłon. A po drugie jesteśmy nie do zniesienia. Często zniecierpliwieni, źli, nieobecni, czarnowidzący.  Wiem, o czym mówię ;) U nas jest tak: jak ja jestem zmęczona to jestem zła. Mój mąż zaczyna bardzo wolno myśleć. A moja córka jest płaczliwa i zaczyna kręcić czarne scenariusze → A jeśli. To sygnał, że czas na restart dnia.  

Nie jest to jakoś łatwe, to chodzenie spać, bo wieczory i nocy mają w sobie coś magicznego. Coś, co się prosi o to, żeby jeszcze trochę sobie w nich pobyć. Ciszę. Spokój. 

Ale ciszę i spokój - okazuje się - można ten uzyskać rano oraz w ciągu dnia. Spacerując w lesie. W parku. A w nocy dzięki temu możemy pozwolić ciału spać. I się regenerować.   

Zostawiam → Na marginesie książkę, która pomogła mi poukładać sobie dzień tak, żeby właśnie wieczorem rozpoczynać rutynę i przygotować się do odżywczego snu. Najlepiej od 22:00. (A chodziłam spać o 1:00 / 2:00 w nocy.) Jak chcesz poczytać, czemu wprowadzenie rutyny jest fajne to tutaj: → Gdy poranki Cię przytłaczają - uzgodnij ze sobą Twoją poranną rutynę 

       2. Zdrowa dieta 

No ja wiem. Nudy. Ale serio. Skąd ciało ma czerpać energię, jak nie ze snu oraz jedzenia? 

No to nie marudzimy a wprowadzamy do diety: warzywa, owoce, orzechy, herbaty (też ziołowe). To nie jest aż tak skomplikowane jak się na początku wydaje. Rano można zjeść całego pomidora lub ogórka do kanapki. Na drugie śniadanie złąpać trochę orzechów i jabłko. Na obiad surówkę i porządny talerz zupy. A wieczorem napić się fajnej herbaty (też zielonej lub matcha). 

Nie ma sensu też zupełnie rezygnować ze słodyczy. Czy chipsów. Potwierdziło mi to dwie dietetyczki. Nie chodzi o skrajności. Chodzi o proporcje: wiecej zdrowego, mniej niezdrowego.   

      3. Ruch - wstajemy z kanapy 

Magiczny spacer. Pisałam o tym już tutaj: → Gdy czujesz pustkę i zagubienie - idź na spacer i wróć z pomysłem na dzień. Spacer jest po prostu mega. Najlepszy jest ten w lesie, przynajmniej dla mnie. Zielono. Ptaki ćwierkają. Mój pies sobie biega. Ja odpoczywam. 

Chodzimy ludzie. Chodzimy. Minimum 30 minut dziennie na nogach spacerujemy. Zresztą - taki spacer to jest też piękny czas dla siebie. Można pobyć ze sobą i nie musieć być w gotowości. Po prostu - idę sobie. Oglądam świat. Wącham mokrą ziemię.   

Nie mam czasu na siebie

Oj masz masz. Porozpychaj się łokciami w swoim własnym życiu. I znajdziesz to, czego potrzebujesz. Tylko rusz ku temu d... 🥰 

Pokaż swoim przykładem innym (przede wszystkim Twoim bliskim), że należy dbać o siebie. Twój mąż, Twoi przyjaciele a przede wszystkim Twoje dziecko będzie modelować Twoją postawę w przyszłości. W ten sposób -  paradoksalnie - dbasz też o nich.